"To ostatnia faza wojny". Nieoczekiwane oświadczenie Zełenskiego
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził opinię, że rozpoczęta przez Rosję wojna jest w fazie końcowej. Etap ten jest jednak jednak "najtrudniejszy" ze wszystkich.
– To ostatnia faza wojny. To nie jest jej środek. Pierwszy okres to zdobycie, potem zatrzymanie ofensywy [armii rosyjskiej - przyp. red.] i przejęcie inicjatywy. Myślę, że jesteśmy w ostatniej fazie. Mamy wiele obaw, środków, broni, ale jesteśmy w ostatniej części, najtrudniejszej – powiedział Zełenski w rozmowie z rumuńską stacją telewizyjną Digi24.
Odpowiadając na pytanie, kiedy wojna się zakończy, ukraiński prezydent stwierdził, że prawdopodobnie nikt nie jest obecnie w stanie podać dokładnej daty. Jednocześnie Zełenski zauważył, że Siły Zbrojne Ukrainy w dalszym ciągu prowadzą kontrofensywę, wyzwalając terytoria ukraińskie.
"Ponure perspektywy"
Słowa Zełenskiego o końcowej fazie wojny stoją w sprzeczności z przeważającymi na Zachodnie opiniami dotyczącymi możliwości zakończenia rosyjsko-ukraińskiego konfliktu.
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy z G7 uważają, że wojna na Ukrainie może ciągnąć się latami i uwzględniają tę możliwość w swoim planowaniu wojskowym i finansowym. Wysoki rangą urzędnik jednego z europejskich krajów G7 powiedział, że wojna może trwać jeszcze sześć do siedmiu lat. Jest to znacznie dłużej, niż wielu zachodnich urzędników spodziewało się na początku tego roku. Media twierdzą jednak, że powolny postęp ukraińskiej kontrofensywy w ostatnich miesiącach obniżył oczekiwania, co do terminu zakończenia wojny.
Brytyjska stacja Sky News także informuje o prawdopodobieństwie długotrwałej wojny. Jej źródło podało, że przedstawiciele państw G7 uznali, że Rosja jest zaangażowana w tę wojnę w perspektywie średnio- i długoterminowej. Zachód powinien wziąć to pod uwagę planując dalsze wsparcie finansowe i militarne dla Ukrainy.